Newsletter numer 10
Lipiec
2016
OGRÓD ŻYCIA
I PRAWO SIANIA
I PRAWO SIANIA
***********************************************************************************************
„Kto sieje wiatr ten
zbiera burzę”.
Znasz to, prawda?
Na pewno znasz…
Wiesz o czym to przysłowie mówi? O prawie siania.
PRAWO SIANIA mówi o tym, że
wyrośnie to, co zasiejesz i co będziesz podlewać lub to, czemu pozwolisz wyrosnąć.
Zasada jest banalnie prosta. Co nie znaczy, że jest łatwa w
codziennym życiu, w praktyce. Bo proste nie znaczy łatwe.
Przykładowo.
Jeśli przekopiesz ziemię,
spulchnisz ją, w jej zagłębienia powrzucasz nasionka rzodkiewek, ładnie zakopiesz,
uklepiesz, a potem codziennie będziesz do nich zaglądać, będziesz je podlewać i
wyrywać kłącza niepotrzebnych chwastów – co wyrośnie? Wyrosną rzodkiewki. Nie
baobaby, nie pomidorki koktajlowe, ale rzodkiewki. Wyrośnie dokładnie to, co
zasiałaś.
Jeśli liczyłaś na maliny – to się
przeliczysz. Z nasion rzodkiewek wyrastają rzodkiewki.
Jest wielce prawdopodobne, że
wyrosną piękne i dorodne, gdy będziesz należycie dbała o ich wzrost, sprawiając
by miały wszystko, co potrzebne, poświęcając im swoją energię, czas i uwagę.
W przeciwnym razie – mogą być
liche i takie oby, oby, ale jednak będą to rzodkiewki, a nie baobaby.
Rozumiesz?
Od Ciebie zależy CO ZASIEJESZ I W
JAKIEJ FORMIE WYROŚNIE TO, CO ZASIEJESZ (piękne i okazałe, czy liche i oby,
oby).
Jeśli nic nie zasiejesz – i tak
coś wyrośnie. Bo tego domaga się życie. Próżnię zawsze wypełnia coś. Będzie to
jednak coś nie z Twojej woli, nie z Twego świadomego wyboru, ale coś
przypadkowego i w przypadkowej formie.
To jest OGRÓD ŻYCIA.
To Ty jesteś
ogrodnikiem. Od Ciebie zależy ten ogród.
Wyrośnie to, co zasiejesz.
Nie wyrośnie to, czego nie zasiejesz.
Wyrośnie takie, jak będziesz o to dbać.
Rozumiesz?
Jeśli dbasz o pieniądze, kontrolujesz ich dopływ,
wydatkowanie, magazynowanie i wzrost – pieniądze będą stabilne i/lub będą wzrastać
(zależnie od rodzaju Twoich działań). Proste? Proste.
Jeśli natomiast nie kontrolujesz
swoich wydatków, nie inwestujesz swoich pieniędzy w priorytetowe potrzeby, jeśli
nie dokonujesz działań, by nie odpływały, a przyrastały – pieniądze będą, albo
ich nie będzie, płynne, niekontrolowane. Będą takie, jak je zrobisz. Tyle, ile
ich zarobisz, tyle ile pozarządzasz. Proste?
Jeśli jesteś serdeczna i uśmiechnięta,
życzliwa dla swojego partnera, masz dla niego ciekawość i otwartość.
Rozmawiasz. Nie oceniasz, a pytasz. Stawiasz na rozumienie go, nawet jeśli nie
zawsze go rozumiesz – to zasiewasz ziarna bliskości, kontaktu. Podlewając te
ziarna powodujesz, że będzie wzrastała dobra relacja, ukierunkowana na
zbliżanie się do siebie, szukanie punktów stycznych i sposobów na rozumienie
się. Będziesz działała na rzecz właśnie tego. I to będziesz stymulowała do
wzrostu.
Jeśli natomiast będziesz stale
marudząca, czepialska, roszczeniowa i krytyczna – zasiejesz dystans, chęć
ratowania się poprzez ucieczkę lub atak i rosnącą spiralę niechęci, oddalenia i
braku zrozumienia. Wyrośnie to co zasiejesz.
Raczej nie można się spodziewać,
że gdy będziesz marudzić i się czepiać (bo nazbierało się w Tobie
elektryczności) – ktoś będzie w nieskończoność Cię głaskać i tulić. Zasiałaś
wiatr – zbierzesz burzę. Proste? Proste, prawda?
Dostajesz takie plony, takie owoce, jakie zasiejesz i jakie wyhodujesz.
Dokładnie to.
Czasem skumulowana energia
czynników zewnętrznych i Twoich
ukierunkowanych, zaangażowanych działań da plony piękne ponad oczekiwania. To
cudnie! Zauważ jednak, że to wciąż jest wynik Twojego zaangażowania i
selektywności. Twoich działań, Twojej energii.
Jeśli łudzisz się lub marzysz, że
z robienia nic lub bardzo niewiele wyrośnie to, czego chcesz i na dodatek
przepiękne – to się przeliczysz i jesteś kiepskim ogrodnikiem. Kiepskim ogrodnikiem
w ogrodzie swojego życia. Wiesz co to znaczy? To znaczy, że będąc kiepskim
ogrodnikiem w ogrodzie swojego życia – jest wielce prawdopodobne, że wyhodujesz
sobie kiepskie życie. Nieciekawie, co?
Jakim ogrodnikiem jesteś?
Jaki jest Twój ogród?
Zastanawiasz się, co chcesz zasiać i co chcesz by wyrosło?
Czy pozwalasz innym siać co popadnie w Twoim ogrodzie? Co-byle?
Przebierasz nasiona, by wybrać te, które są dobre, najlepsze? By zmaksymalizować
szanse na najlepsze plony?
Czy pozwalasz wiatrowi siać co-byle lub sama siejesz to, co akurat masz
w ręku lub co ktoś powiedział, by zasiać?
Siejesz uważnie i w dobrych warunkach? Czy byle-kiedy, byle-jak?
Dbasz o zasiane nasiona? Podlewasz je? Angażujesz się? Poświęcasz im
czas i uwagę oraz swoją energię? Doglądasz? Troszczysz się o nie?
Czy masz je w gdzieś, wymagając, by samo-się?
Masz poczucie, że Ty Tworzysz swój ogród? Ogród swojego życia?
Wiesz w ogóle, że masz ogród? I że to nie zabawa? Nie będzie drugiego
rozdania. Drugiej szansy.
Wiesz o tym?
Jakim jesteś ogrodnikiem?
Jaki jest Twój ogród?
I co w nim siejesz?
Zwykłam chadzać do pracy pieszo.
Lubię to. Mam czas na rozruch i na siebie i swoje myśli. I czas na obserwowanie
zmian wokół. Moja droga prowadzi koło kawałka pola. Obserwuję, co się z nim
dzieje i co robią ludzie, by rosło to, co chcą. Ta droga i te obserwacje to
skarbnica mądrości.
Jesienią ludzie
przygotowywali ziemię na przyszły sezon. Oglądałam proces każdego dnia.
Pewnego razu przyszło
do mnie zdanie, które mnie olśniło.
Wiosną wyrośnie to,
co zasiejesz jesienią.
A latem zbierzesz z
tego plony.
!!!
Potrzebujesz na to
czasu.
Potrzebujesz się
skoncentrować.
Potrzebujesz się zaangażować.
I potrzebujesz być
selektywna.
Przebrać nasiona,
wybrać nasiona, zasadzić nasiona, podlewać je, dbać o kiełkujące życie, by się
wzmocniło i rozwijało się, by rosnąć i dojrzewać.
Nie ma innej drogi.
Nie wydasz owoców –
nie zakwitając wcześniej.
Nie zakwitniesz – nie
urosnąwszy.
Nie urośniesz – nie dbając
o wzrastanie i nie siejąc właściwych nasion.
Wiosną wyrośnie to,
co zasiejesz jesienią.
Latem zbierzesz
plony.
Zastanów się chwilę.
Co chcesz, by urosło
przyszłą wiosną?
Kim chcesz być? Jaka
chcesz być? Jak chcesz żyć?
Jakiej jakości chcesz
w swoim życiu?
Jaką jakością chcesz
być?
Hmmm?
Pomyśl chwilę…
Jakie plony i owoce
chcesz zebrać latem z tego wzrostu?
Czym się cieszyć?
Czym chcesz się karmić?
Jaki efekt chcesz tym
wzrostem osiągnąć?
Pomyśl…
Niebawem minie lato.
Jeszcze kilka fajnych, ciepłych, brzęczących owadami dni… i przyjdzie jesień…
Potem zima i wiosna, a potem znów lato…
Spójrz wstecz. Jaka byłaś
minionej jesieni? Czego chciałaś? Czy coś sobie postanawiałaś? Coś obiecywałaś?
Jaka była Twoja zima? I co wyrosło na wiosnę? Jaka Ty? Jaka jakość Twojego
życia wyrosła?
Za sobą masz wiele
jesieni, wiele zim, wiele wiosen i wiele lat…
To, czy byłaś dobrym
ogrodnikiem i czy masz taki ogród = życie jak chcesz, jak zasiałaś – wiesz Ty
sama.
To czy byłaś dobrym
ogrodnikiem, świadomym ogrodnikiem, czułym ogrodnikiem – wiesz najlepiej Ty
sama, patrząc na to, kim jesteś. Co w Tobie wyrosło, co kwitnie, co owocuje, a
co nie.
Jesienią zaczynamy
mądre, świadome, ukierunkowane dbanie o swój ogród. To droga W RYTM SERCA.
Przeczytasz o niej
tu.
Wiosną wyrośnie to,
co zasiejesz jesienią.
Latem zbierzesz swoje
plony.
Jeśli nie chcesz
tracić kolejnych jesieni, zim, wiosen i lat na przypadkowe, liche zbiory…
Jeśli chcesz
świadomie zasadzić to, co chcesz, by wyrosło i świadomie o to dbać, by rosło,
by z tego korzystać…
- zapraszam Cię do
programu W RYTM SERCA.
Zaczynamy właśnie
jesienią.
Kończymy wczesnym
latem, gdy rozpoczniesz swoje pierwsze zbiory.
Rozumiesz?
Jeśli chcesz zmian w
swoim życiu. Prawdziwych, mocnych, owocnych, karmiących, ukierunkowanych,
świadomych i dobrych – musisz być dobrym ogrodnikiem.
Jeśli chcesz być
wreszcie taką sobą, jaką chcesz – nie tylko stać się „super-fajna” przez jedną
chwilkę, ale przeobrazić się – musisz być dobrym ogrodnikiem.
W
tę sobotę jest spotkanie W RYTM SERCA.
To spotkanie „przyszłych
dobrych, świadomych ogrodników”, którzy chcą dbać o swój ogród życia.
Inwestujesz 4 godziny
swojego czasu i 20 zł.
Tyle.
Zysk zależy od
Ciebie.
Na pewno dostaniesz
pomoc, wskazówki i wsparcie odnośnie świadomego siania tego, co dla Ciebie
ważne i okazję, by zrobić to, jak należy.
Wybór jest Twój.
Zapraszam Cię bardzo
serdecznie na tę sobotę.
Jeszcze są miejsca.
Dominika Świątecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz